wtorek, 17 grudnia 2013

Z rybami – moja nowa pasja.

Parę dni temu, kiedy mój ukochany zaprosił mnie na parę dni nad jezioro, gdzie mieliśmy wędkować, natychmiast powiedziałam „tak", chociaż nigdy dotąd nie miałam wędki ani spławika w ręce. W końcu odkryłam, dlaczego wędkarze lubią wychodzić z domu wcześnie rano i siedzieć w zimnej łódce – wypływając na jezioro nic nie może nam zakłócić spokoju, nie ma smartfonów, komputerów, ani głupich spotów reklamowych. Łowienie ryb rzeczywiście wciąga, chcę znów chwycić za wędkę – patrzyłam już na stronie Fly fishing i myślę, czy nie zamówić sobie własnej. Dobra wędka będzie też genialnym prezentem dla mojego ukochanego – niedługo jego imieniny, co sprawi większą przyjemność miłośnikowi wędkowania?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz